JEŚLI ON PODZIELIŁ MORZE CZERWONE…

8.09.2014

"A Mojżesz wyciągnął rękę nad morze. PAN zaś sprowadził gwałtowny wiatr wschodni wiejący przez całą noc i cofnął morze, i zamienił w suchy ląd. Wody się rozstąpiły." - Ks. Wyjścia 14:21

Wszyscy mamy momenty, kiedy czujemy, że nie mamy żadnych opcji. Może jest to kryzys w pracy i czujemy, że nie ma żadnego wyjścia. Czasami nawet nie mamy pracy, pieniądze szybko się kończą i zaczynamy popadać w rozpacz. Albo nie zaliczyłeś kilka egzaminów na sesji tuż pod koniec studiów, które kiedyś w końcu trzeba skończyć. Czasami w małżeństwie wydaje się być beznadziejnie. Jest wiele możliwych scenariuszy, ale wszystkie mają coś wspólnego: wydaje się, że wykorzystaliśmy już każdą możliwą opcję i teraz to już nic nie wiadomo. Czujemy się złapani w pułapkę beznadziejnej sytuacji bez możliwości znalezienia wyjścia.

Możemy nauczyć się stawania wobec kryzysów pamiętając dzieci Izraela. To oni stanęli wobec wzburzonego morza mając za swoimi plecami egipskich żołnierzy. Myśląc o sytuacji bez wyjścia można powiedzieć, że…oni naprawdę nie mieli żadnego wyjścia! Bóg poprowadził ich od desperacji do pełnego zwycięstwa. Czy zdajesz sobie sprawę, że ten sam Bóg, który podzielił Morze Czerwone stoi również obok ciebie wtedy, kiedy myślisz, że zrobiłeś wszystko, co było w twojej mocy? Dla Boga nie ma beznadziejnej sytuacji; On zawsze daje nam opcję abyśmy pozwolili Mu poprowadzić nas, nauczyć i zbudować naszą wiarę. Jeśli On podzielił Morze Czerwone dla ludzi wiary, to przez wiarę, żadna sytuacja nie jest beznadziejna.