MOŻESZ PRZEZWYCIĘŻYĆ DEPRESJĘ I LĘK

2.12.2022

„Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie. Potem położył się i zasnął pod krzakiem jałowca. Lecz oto dotknął go anioł i rzekł do niego: Wstań, posil się! A gdy spojrzał, oto przy jego głowie leżał placek upieczony i dzban z wodą. Posilił się więc i znowu się położył. Lecz anioł przyszedł po raz drugi, dotknął go i rzekł Wstań, posil się, gdyż masz daleką drogę przed sobą. Wstał więc i posiliwszy się, szedł w mocy tego posiłku czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do góry Bożej Choreb. I wszedł tam do pieczary, aby tam przenocować.”  I Księga Królewska 19:4-9

Depresja to wielki problem w całej kulturze zachodniej. To obecnie najczęstsza przyczyna śmierci wśród nastolatków, liczba zgonów znacznie przewyższa te spowodowane wypadkami drogowymi. Oczywiście wielu zmaga się z depresją, obawami i lękiem przed życiem. Jeśli i ty się z tym zmagasz albo masz kogoś takiego w rodzinie czy pośród przyjaciół, być może pocieszający będzie fakt, że nawet największy z proroków opisanych w Biblii, Eliasz, pomimo swej ogromnej wiary, popadł w depresję i zaczął ogarniać go lęk.

Cała historia jest fascynująca, ale trochę długa, postaram się więc ją skrócić . Eliasz upokorzył fałszywych proroków, którzy byli bliscy sercu Izebel, występnej królowej Izraela. Izebel była tak wściekła, że rzuciła klątwę jej boga na samą siebie, jeśli Eliasz nie zostanie zabity w przeciągu 24 godzin. Eliasz wiedział, że królowa nie żartuje i opanowywał go strach. Oto człowiek, który zawsze okazywał niesamowitą odwagę, teraz uciekał w obawie o własne życie. Popadł w taką depresję, że wołał do Boga, błagając, by go zabił. Tylko pomyśl, Eliasz był tak pogrążony w strachu i depresji, że pragnął umrzeć.

Eliasz położył się i szybko zasnął, ale spójrz jak Bóg mu usłużył. Anioł Boży dwukrotnie obudził go i dał mu wodę oraz pożywienie. Bóg wiedział, że depresja często wywołuje fizyczne, emocjonalne i duchowe wycieńczenie, więc pozwolił Eliaszowi spać.

Czego możemy się nauczyć z tej części historii Eliasza?

  • Co leci do góry, kiedyś musi spaść. Czasem uczucie smutku po duchowym szczycie lub doświadczeniu wielkiej radości czy sukcesu w życiu jest naturalnym następstwem wzlotów i upadków w emocjach i kondycji fizycznej. Wyczerpanie może sprawić, że będziemy bardziej podatni na lęki. Nie powinno nas to zaskakiwać – takie po prostu jest życie. Co leci do góry po prostu musi spaść.
  • Strach zalał życie Eliasza, gdy ten przestał skupiać się na Bogu, a jego uwagę zajęła Izebel. Gdy ponownie skupimy nasze myślenie na mocy Boga, wszystkie te wielkie problemy i lęki wydają się o wiele mniejsze – ponieważ z Bogiem nie ma nic niemożliwego.
  • Gdy tracimy nadzieję, zaczynamy liczyć na śmierć. Zmagającym się z depresją wydaje się, że to nigdy się nie skończy. Beznadzieja może nas łatwo pochłonąć. Gdy byłem młodszy, dwukrotnie musiałem stawić czoło depresji, która trwała ponad rok.

Pozwól że udzielę ci kilku rad jak reagować, gdy przechodzisz tego typu czas:

  1. Wyznaj wszystko Bogu i szczerze opowiedz o wszystkich swoich uczuciach. On i tak wie co myślisz, ale chce to usłyszeć od ciebie!
  1. Proś Boga o Jego wybaczenie, gdy rozproszysz się i stracisz Go z oczu.
  1. Proś o zdolność przezwyciężenia gniewu i użalania się nad sobą. Sam się ich nie pozbędziesz.
  1. Ufaj Bogu z dnia na dzień. Bóg nie obiecuje, że da ci siłę na jutro już dziś. On daje ci siłę na dzisiaj dziś!
  1. Odpoczywaj i jedz ile należy. Dla Boga było ważne, by Eliasz odpoczywał i miał pożywienie, więc w oczywisty sposób my również tego potrzebujemy.
  1. Nie poddawaj się. Bez względu na to jak bardzo się boisz, jak bardzo lękasz się jutra, nie ważne jak beznadziejnie się czujesz, nie poddawaj się! Obiecuję ci, że Bóg również nigdy, przenigdy się nie podda i nie spisze cię na straty. Wielkim kłamstwem depresji jest to, że nigdy się ona nie skończy. NIE WIERZ W TO. Depresja może trwać długo, ale niemal zawsze jest tylko tymczasowa.

I najważniejsze, zwróć swoje oczy i myśli do Boga i utrzymuj swoje skupienie na Nim. Pamiętaj, podobnie jak w przypadku Eliasza, Bóg nigdy cię nie opuści.