NIE JESTEŚ W PIEKLE, ALE CZASAMI CZUJESZ JAKBYŚ JUŻ TAM BYŁ

15.08.2014

"I mówili głosem donośnym: 'Godny jest ten Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość i siłę i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo.'" - Obj. Jana 5:12

Każdego tygodnia, we wszystkich kościołach na całym świecie zgromadzają się chrześcijanie, aby czcić Pana Boga. Większość kościołów skorzysta z chórów albo zespołów muzycznych i głosów do oddania chwały Bogu. My chrześcijanie naprawdę staliśmy się dobrzy w wydobywaniu radosnych dźwięków wielbiąc Króla Królów. Jest też wielu takich, którym nie zależy na uwielbieniu. To ich nudzi. Są przecież ciekawsze rzeczy do roboty! W sumie to chodzenie do kościoła wynika u wielu z tego, że małżonek albo rodzice na tyle dokuczali, że trzeba było się poddać i w uległości i nałożonym poczuciu winy odbębniać chrześcijańskie ceremoniały. W końcu, po co urządzać sceny!

Oto coś do przemyślenia. Jeśli naprawdę nie jesteś stworzony do uwielbienia i pomimo to zgromadzasz się z innymi osobami wierzącymi po to, aby oddać chwałę Bogu niebo nie będzie dla Ciebie właściwym miejscem. Właściwie, to będzie dla ciebie piekło! Główną działalnością w niebie to oddawanie czci Bogu. Jeżeli nie dbasz o to możesz sobie jasno odpowiedzieć na pytanie, dokąd zmierzasz. Może jednak warto się nad tym trochę zastanowić?