Po chwili jednak podszedł i zapytał: Czy rzeczywiście byłbyś gotów zgładzić sprawiedliwego wraz z bezbożnym? A co, jeśli w tym mieście mieszka pięćdziesięciu sprawiedliwych? Czy i wówczas nie wahałbyś się zniszczyć miasta? Czy nie przebaczyłbyś temu miejscu ze względu na tych pięćdziesięciu sprawiedliwych? Przenigdy! Nie dopuść do czegoś takiego! Nie uśmiercaj sprawiedliwego wraz z bezbożnym. Niech sprawiedliwego nie spotka to samo, co bezbożnego. Nigdy do tego nie dopuść! Czy Sędzia całej ziemi sam nie ma stosować prawa? PAN oznajmił: Jeśli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, to ze względu na nich przebaczę całemu miastu.
Gdybyś mógł poprosić Boga o cokolwiek, co by to było?
Tak często nasze modlitwy są „skoncentrowane na MNIE” – pomóż mi w pracy lub pomóż mi uporać się z problemami w relacjach. To MOJE potrzeby, MOJE bóle, MOJE pragnienia.
Nie zrozum mnie źle, to ważna część modlitwy. Modlitwa jest oddawaniem tych rzeczy Bogu i proszeniem Go, by działał w naszym życiu. Ale jeśli to wszystko, to tracimy ogromną część modlitwy.
Modlitwa w imieniu kogoś innego, kogoś, kogo możemy znać lub nie, lub kogo nigdy nie spotkamy, nazywana jest modlitwą wstawienniczą. Niektóre kościoły prowadzą wstawiennicze posługi modlitewne, modląc się w imieniu ludzi zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz swojej społeczności kościelnej – może to być osoba, nadchodzące wydarzenie lub określona grupa ludzi. Ten rodzaj modlitwy jest niezwykle ważny dla każdego kościoła lub służby, aby pozostać w kontakcie z Bogiem i wyrażać miłość Boga do innych. Problem polega jednak na tym, że zbyt często nasze posługi modlitewne są bardziej zainteresowane utrzymaniem chorych wierzących z dala od nieba niż utrzymaniem niewierzących z dala od piekła.
Abraham nie bał się odważnie prosić Boga. Sześć razy Abraham prosił Boga o miłosierdzie w imieniu ogromnego miasta przeznaczonego do zniszczenia, a Bóg odpowiedział – jeśli tylko znajdzie się pięćdziesięciu sprawiedliwych.
Ostatecznie miasto nie zostało ocalone, ale nie przegap tego kluczowego punktu:
Bóg odpowiedział na odważną modlitwę Abrahama w imieniu ludzi, których Abraham prawdopodobnie nie znał i nigdy nie spotkał.
Włącz wiadomości. Weź do ręki gazetę. O jakie odważne prośby mógłbyś modlić się w swojej społeczności, mieście lub narodzie? Możesz nie znać wszystkich imion lub indywidualnych historii, ale możesz śmiało prosić Tego, który je zna.
Ponieważ jedną z najbardziej bezinteresownych modlitw jest proszenie Boga o Jego miłosierdzie i błogosławieństwo w życiu innych.
Pytanie brzmi – czy ty to zrobisz?