„Nieprzyjaciel” to, najprościej mówiąc, ktoś, kto mnie nie popiera. W świetle tej definicji, każdy z nas ma kogoś, z kim pracuje, spotyka się, mija na ulicy czy nawet mieszka, kto nie jest taki jak my. Jezus Chrystus oznajmił: „Słyszeliście, iż powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego.” A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych. Nie jest sztuką kochać przyjaciół, ale prawdziwą sztuką jest miłować wrogów.

Pod koniec Wojny Domowej wielu mieszkańców stanów północnych Ameryki życzyło sobie ukarania ludzi żyjących na południu kraju za spustoszenia spowodowane wojną. Grupa obywateli udała się więc do Białego Domu – do Prezydenta Lincolna z oskarżeniem, iż był zbyt pobłażliwy dla mieszkańców Południa. Jeden z mężczyzn tak się rozwścieczył podczas rozmowy, iż uderzył w biurko głowy państwa, mówiąc: „Panie Prezydencie, wierzę w zniszczenie moich nieprzyjaciół!”
Prezydent Lincoln usiadł i pomyślał przez chwilę, po czym powoli wstał i powiedział: „Czyż nie niszczymy naszych nieprzyjaciół, gdy czynimy z nich naszych przyjaciół?” Prawdziwe chrześcijaństwo naprawdę zmienia świat. Pytaniem jest: czy Ty tak czynisz?