CZEKAJ… I SŁUCHAJ

19.06.2025

„Wówczas Eliasz usłyszał: Wyjdź i stań na górze przed PANEM . A oto przechodził PAN ! Przed PANEM dął wiatr, silny, porywisty, poruszał góry, odrywał kawałki skał — lecz nie w tym wietrze był PAN . Po wietrze zatrzęsła się ziemia — lecz nie w tym trzęsieniu był PAN . Następnie wystrzelił ogień — lecz nie w tym ogniu był PAN . Po ogniu zaległa cisza, zaszemrał cichy szept.”  1 Królewska 19:11-12

 

Nie lubię czekać. Ty pewnie też nie.

Szczerze mówiąc, to nie tylko nasza wina, prawda? Część naszej nienawiści do czekania wiąże się z kulturą, w której się urodziliśmy i wychowaliśmy. Wszyscy, wszędzie i we wszystkim nieustannie szukają bardziej wydajnego sposobu robienia tego, co próbują zrobić. Chcemy krótszych czasów oczekiwania na lotnisku. Zajmujemy się rozwiązaniami drogowymi. Potrzebujemy osób, które szybko odpowiedzą na nasz e-mail lub wiadomość tekstową, abyśmy mogli przejść do następnego zadania.

Jest to problematyczne dla chrześcijan, ponieważ w kulturze, która dąży do wyeliminowania potrzeby czekania, jesteśmy ludźmi, którzy wierzą (rzekomo) w rzeczy, których nie możemy zobaczyć. To nie jest oczywiste – jeszcze. Być chrześcijaninem oznacza być kimś, kto czeka na to, co nadejdzie, czy nam się to podoba, czy nie.

Jeśli chcesz usłyszeć przemawiającego Pana, nie możesz się niecierpliwić. Być może będziesz musiał przebrnąć okres ciszy, który nie zawsze jest krótki. Ale wiem, że to prawda – Jego Słowo jest po drugiej stronie i zawsze przynosi życie.

Poświęć czas na oczekiwanie z wiarą, aż Bóg przemówi do ciebie poprzez to, co już powiedział w swoim Słowie.