"Ale jak mają wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak mają uwierzyć w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje?" - Rzymian 10:14
Pewien duchowny rozmawia z nastolatkiem, który jest odpowiedzialny za przyprowadzenie kilku tuzinów swoich przyjaciół do Chrystusa. Jak tego dokonujesz? Przecież to taka odpowiedzialna i wielka służba. „To nie jest wcale takie trudne” odpowiedział nastolatek. „Zapraszam swoich znajomych kolegów ze szkoły, aby przyszli ze mną do kościoła. Większość z nich przyjmuje zaproszenie, zaczynają regularnie uczestniczyć na nabożeństwa potem włączają się w spotkania dla młodzieży”. Ten młody mężczyzna jest wielkim misjonarzem przez to, że po prostu przyprowadza swoich przyjaciół do kościoła i pozwala nauczycielom i duchownym wziąć odpowiedzialność za rozwój duchowy swoich kolegów. W wyjaśnieniu zdumiewającego sukcesu nastolatka będącego tak wielkim świadectwem dla swoich przyjaciół duchowny ten powiedział: „Nikt nigdy mu nie powiedział, że świadczenie innym o Bogu może być trudne!”
Naprawdę, to nie musi być takie trudne. Jest dużo prostych, nie-onieśmielających rzeczy, które możesz zrobić by pomóc komuś zacząć ich podróż ku Chrystusowi. Na przykład, możesz przesłać kopię rozważania biblijnego z naszej strony swojemu współpracownikowi albo przyjacielowi, kiedy widzisz, ze idealnie będzie wpisywać się w ich sytuację życiową i może okazać się być pomocnym dla niego albo dla niej. Potem możesz zachęcić taką osobę do prenumeraty mailowej takich rozważań na każdy dzień mówiąc np., że sam to dostajesz i jest to wspaniały sposób by zacząć poranek. Szanse są całkiem spore, że znajomy czy przyjaciel będzie zainteresowany, co da mu możliwość rozpoczęcia poznawania Słowa Bożego. Zachęcamy prosto z serca:)
Łatwe, nieprawdaż? Świadczenie innym o Bogu wcale nie musi być takie trudne.