JEŚLI TYLKO ZOBACZYŁBYM CUD…

1.03.2022

"A On odpowiadając, rzekł im: Pokolenie złe i cudzołożne znaku żąda, ale nie otrzyma innego znaku jak tylko znak Jonasza proroka." - Mat. 12:39

Oto słowo dla osoby, która mówi: „wierzę w Boga. Jestem religijny. Chociaż właściwie nie mogę do końca uwierzyć w całą tą historię o zmartwychwstającym Jezusie. Może gdybym zobaczył, chociaż jeden cud uwierzyłbym.” Rzymska straż zobaczyła zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i mimo to nie uwierzyli. Przywódcy religijni, którzy wierzyli już w Boga także zdecydowali się odrzucić wiarę. Byli świadkami niejednego cudu, ale mimo to wybrali inaczej.

Nawet gdybyś zobaczył cud z kilku powodów byłoby to trudne dla ciebie do uwierzenia. Przede wszystkim z powodu dumy. Musiałbyś przyznać, że nie miałeś racji. Potem zrezygnować z chęci posiadania kontroli nad wszystkim. Nikt tego nie lubi. Jeśli Chrystus naprawdę zmartwychwstał, wtedy On naprawdę jest tym, kim mówi, że jest. Jeśli masz pójść do nieba, On też jest jedyną drogą, aby się tam dostać. To oznaczyłoby, że posiadasz Pana. Ale zazwyczaj każdy z nas lubi nim być dla samego siebie. Lubisz być szefem, panem swojego życia. Dlatego jest to bardzo trudne do zrobienia.

Zrozum, że jeśli jesteś zdeterminowany, aby odrzucić wiarę to nawet, jeśli człowiek powstanie z martwych i wejdzie do twojego biura znajdziesz wielu w tym biurze, co i tak zdecyduje, aby w to nie uwierzyć. Decyzja należy do Ciebie. Możesz nie uwierzyć albo uwierzyć.