„A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał się Pan Abramowi i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący, trwaj w społeczności ze mną i bądź doskonały!” I Księga Mojżeszowa 17:1
Trwaj w społeczności ze mną, chodź ze mną. Czy to nie byłoby wspaniale, gdybyśmy usłyszeli podobne słowa od Boga, tak jak Abraham? Po długim, stresującym dniu w pracy, po głośnej kłótni ze współmałżonkiem lub po stawieniu czoła wielkiej życiowej decyzji… chodź ze mną. A w dniach, gdy nie umiemy stanąć twarzą w twarz ze Stworzycielem Wszechświata, jedyną osobą, która wie jak rozwiązać kryzys… jak możemy chodzić z Bogiem?
Kluczem do każdej relacji jest komunikacja. To droga dwukierunkowa: ja mówię, a ty słuchasz; ty mówisz, a ja słucham. Z czasem obie osoby dowiadują się więcej o sobie i rozwija się zaufanie, intymność i otwartość. Chodzenie z Bogiem przebiega podobnie – poprzez pozostawanie blisko Boga dzięki Jezusowi. Robimy to rozmawiając z Bogiem przez nasze modlitwy czy słuchając co Bóg do nas mówi podczas czytania Pisma Świętego, zaczynamy chodzić z Bogiem poprzez modlitwę i czytanie Biblii.
Zbyt często stajemy przed Bogiem jak przed policyjnym negocjatorem – wręczamy listę żądań i popieramy ją szeregiem powodów, dzięki którym na te rzeczy zasługujemy. Ale bądźmy szczerzy – czy to jest typ przyjaźni, którą chcielibyśmy mieć z kimkolwiek? Czy to w ogóle jest przyjaźń? Zapewne nie jest dla ciebie niespodzianką, że Bóg chciałby czegoś więcej.
Abraham, jedyna osoba w Biblii nazywana przyjacielem Boga, mówił do Boga – uwielbienie, wątpliwości, żale, wyrażał wszystko. Również słuchał Go. Przez to okazywał zaufanie Bogu i właśnie to uczyniło go tak wielkim. Jego wiara była szczera i prawdziwa.
Przez rzeczy dobre i gorsze, przez wiarę i wątpliwości – Abraham chodził z Bogiem. A co z tobą? Masz jedno życie i jeden wybór. Możesz chodzić z Bogiem lub chodzić samotnie. Co wybierzesz?