„Objawiła się bowiem łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi. 12Poucza nas ona, abyśmy wyrzekli się bezbożności oraz świeckich żądz i żyli w obecnym wieku rozsądnie, sprawiedliwie i pobożnie.” Tytusa 2:11-12
Czy masz problem z powiedzeniem „nie?”
Nie jesteś sam. W rzeczywistości wielu z nas ma trudności z odrzuceniem prośby naszych czasów. Zbyt częste mówienie „tak” sprawia, że jesteśmy rozrzedzeni i biegniemy pustymi rękami.
Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad duchową dyscypliną mówiącą „nie”?
Opieranie się przyciąganiu pokusy jest jeszcze trudniejsze niż opieranie się przyciąganiu nadmiernego zaangażowania.
Dobrą wiadomością jest to, że łaska Boża wyposaża nas w zdolność do powiedzenia „nie”, kiedy ma to największe znaczenie.
Łaska Boża, Jego niezasłużona łaska w Chrystusie, powinna mieć bezpośredni wpływ na nasze codzienne wybory i zachowanie. Łaska ma nas uczyć , a nie tylko zadziwiać . Innymi słowy, łaska powinna nas pouczać, jak żyć. Powinniśmy otrzymywać edukację chwila po chwili od zmieniającej życie mocy łaski.
Być może nic nie jest lepszym świadectwem realności łaski Jezusa niż opieranie się pokusom i życie inaczej niż otaczająca nas kultura. Niezliczone pokusy atakują nas zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie, zwłaszcza w postmodernistycznym XXI wieku.
Bądźmy szczerzy. Wiedzieć, że pewne zachowanie jest złe, to jedno. O wiele trudniejsze jest powiedzenie „nie” temu samemu zachowaniu i odejście od niego.
Jednak każda pokusa, z którą się spotykamy, stawia nas przed takim wyborem:
Czy ulegniemy kuszącym „ziemskim namiętnościom”, skutecznie mówiąc „nie” Jezusowi? A może powiemy „tak” posłuszeństwu Jezusowi, skutecznie mówiąc „nie” uwiedzeniu świata?
Ten scenariusz rozgrywa się wiele razy dziennie we wszelkiego rodzaju praktycznych sytuacjach, z których każda daje nam możliwość zademonstrowania przemieniającego wpływu łaski.
Czy łatwiej to powiedzieć niż zrobić?
Założe się, że tak!
Należy jednak zauważyć, że walki z pokusami nie wygrywa się samą siłą woli. W przeciwnym razie jesteśmy tak samo skazani na porażkę, jak dietetyk, który próbuje oprzeć się soczystemu ciastu czekoladowemu na kuchennym blacie.
Przede wszystkim mówienie „nie” jest odpowiedzią na łaskę. Dlatego Paweł przypomina nam, że w Jezusie „ukazała się łaska” (w.11). Jezus jest dosłownie ucieleśnieniem łaski. Jeśli naszą jedyną odpowiedzią na Jego łaskę jest nonszalanckie „dziękuję”, to być może tak naprawdę nie rozumiemy tego, co otrzymaliśmy. Jesteśmy odbiorcami łaski tak niewiarygodnie zdumiewającej, że powinna ona zmotywować nas do oddania Mu każdego aspektu naszego życia, łącznie z naszymi codziennymi wyborami.
Co więcej, ta sama łaska, która nas zbawia, również umożliwia nam powiedzieć „nie”, stopniowo zmieniając nas od środka, przekształcając nasze pragnienia, aby być bardziej zjednoczonym z Jego.
Jeśli masz problem z powiedzeniem „nie” (a wyobrażam sobie, że tak), dlaczego nie spędzić kilku chwil na szczerej rozmowie z Jezusem?
Następnie postanów chodzić w pokornym posłuszeństwie, mówiąc Jemu „tak” i „nie” pokusie pokusy.
Napisane przez Jonathana Munsona, dyrektora wykonawczego RFTH