"...i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!" - Ewangelia wg. św. Mateusza 6:13
George Barna w jednych ze swoich projektów badawczych zapytał: „Jeśli mógłbyś zadać Bogu jedno pytanie,jak by ono brzmiało?” Okazało się, że na pierwszym miejscu znalazło się pytanie: „Dlaczego jest tak wiele bólu i cierpienia?”
Jeśli Bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, dlaczego nie powstrzymuje zła na świecie? Dlaczego miałbym wierzyć w Niego? Skoro jest Bogiem i nie ingeruje, to czy rzeczywiście jest dobry?
Musimy pamiętać o dwóch rzeczach: Bóg jest obwiniany o istnienie ogromu zła na tym świecie,ale to On dał człowiekowi wolną wolę,możliwość podejmowania samodzielnych decyzji,wyboru dobra lub zła. Niestety, im więcej jest zła na świecie, tym więcej oskarżeń kierowanych przeciwko Bogu. Nie jesteśmy jednak stworzeni jak automaty i zaprogramowani, by czynić albo zło albo dobro. Jako ludzie mamy wolną wolę i podejmujemy świadome decyzje i wybory ze wszelkimi tego konsekwencjami.
Dlaczego Bóg, który jest miłością, dopuszcza istnienie cierpienia i zła? Wiele tomów teologicznych dzieł zostało napisanych na ten temat i wydaje się, że żadna odpowiedź nie jest do końca wystarczająca. Powinniśmy jednak pamiętać, że Bożym pragnieniem jest to, aby dobro pokonało zło w naszym życiu. Aby to nam umożliwić,Bóg posłał na świat swojego jednorodzonego Syna, który,choć był zupełnie niewinny, został ukrzyżowany za nasze winy. Warto się nad tym zastanowić, zanim następnym razem zechcemy oskarżać Boga o niesprawiedliwość i brak miłości.