TEOLOGII NIE MOŻNA ZOSTAWIĆ EKSPERTOM

15.06.2024

’żyliście bez Chrystusa. Byliście odcięci od wspólnoty Izraela, obcy przymierzom związanym z obietnicą, bez nadziei i bez Boga na tym świecie. Jednak teraz, w Chrystusie Jezusie, wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy — dzięki krwi Chrystusa. Dlatego pamiętajcie, że wy, niegdyś poganie z pochodzenia, zaliczani do nieobrzezanych przez tych, którzy nazywają się obrzezanymi od znaku dokonanego ręką na ciele, ’
Efezjan 2:11-13

Nigdy nie wymieniałem własnego oleju.

Ale żeby wstyd za wstydem, muszę wyznać jedno: nie chcę sam zmieniać oleju.

Nie chcę przez to powiedzieć, że nie uważam tej umiejętności za wartościową; Właściwie to bardzo. Ale przyzwyczaiłem się do tego, że znam się na pewnych sprawach, a konserwacja samochodu nie znajduje się na tej liście. Na szczęście dla mnie niektórzy mężczyźni i kobiety zajmujący się tą wyspecjalizowaną dziedziną mają własną listę rzeczy, o których wiedzą. I nie przeszkadza mi, że moja lista rzeczy nie przecina się z ich listą rzeczy.

Działa to w niemal każdej dziedzinie specjalizacji. Istnieje jednak jeden wszechobecny obszar wiedzy, którego nie wolno nam przypisywać „ekspertom”.

Teologia.

Jeśli jesteś chrześcijaninem, MUSISZ być swoim własnym teologiem. Nie ma innego wyboru.

Pewnie myślisz, że postradałem zmysły, ale bądź cierpliwy.

Słowo „teologia” oznacza po prostu studiowanie Boga. A my wszyscy, nawet jeśli jesteśmy ateistami, jesteśmy uczniami Boga. Wszyscy mamy opinie. Wszyscy mamy przemyślenia. Od czasu do czasu wszyscy wpatrywaliśmy się w nocne niebo i zastanawialiśmy się: o co w tym wszystkim chodzi?

Niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie, wszyscy myślimy o Bogu. Jesteśmy na to skazani.

Ale dla chrześcijan to eskaluje na inny poziom. I zwracam się do apostoła Pawła, aby wyjaśnić nam dlaczego, szczególnie w Liście do Efezjan .

List do Efezjan zawiera wszelkiego rodzaju istotne i praktyczne materiały. Tak naprawdę Paweł opowie ci o byciu mężem, żoną, córką, synem, pracodawcą i pracownikiem. Powie ci, jak oprzeć się powszechnym, codziennym pokusom, takim jak chciwość, pożądanie i gniew. Powie ci coś tak praktycznego, jak: „Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie. Niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem” Efezjan 4:2.

W rzeczywistości Paweł daje 41 przykazań w Liście do Efezjan. Rzecz w tym, że z tych 41 poleceń 40 występuje w rozdziałach 4-6.

W pierwszych trzech rozdziałach Listu do Efezjan znajduje się tylko jedno przykazanie. (Efezjan 2:12)

Dlaczego?

Paweł chce mieć pewność, że znamy teologię stojącą za przykazaniami.

W Liście do Efezjan 1-3 Paweł daje nam szerszy obraz życia i Boga. Przypomina nam, że byliśmy martwi w naszych grzechach, dopóki Chrystus nas nie uratował dzięki swojej łasce i miłości. Zapewnia, że wiemy, że Kościół ma kosmiczny cel we wszechświecie. Pokazuje nam, jak nasza jedność odzwierciedla moc ewangelii. I robi to wszystko, zanim powie nam, żebyśmy nie kładli się spać wściekli.

Nie możemy zostawić teologii „ekspertom”. MUSIMY być teologami. Wszyscy z nas.

Ponieważ jeśli nie wiemy, co myślimy i co wiemy o Bogu, jak możemy powiedzieć innym nie tylko „jak”, że zmienił On nasze życie, ale także „dlaczego”.

I to jest, moi przyjaciele, teologia.

Napisane przez Michaela Kelleya, współautora gościnnego