„Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim.” – List św. Pawła do Efezjan 5: 22-24
Chciałbym, żebyście zrozumieli kilka rzeczy w tym fragmencie z Biblii. Po pierwsze, to, co jest tu napisane nie oznacza, że mąż zasługuje na uległość swojej żony wobec jego przewodnictwa. Nie zasługuje. Żaden mąż na to nie zasługuje. Po drugie, nie oznacza to, że mąż jest lepszy od żony. To w ogóle tego nie oznacza! Tak naprawdę trzeba tu przywołać Pierwszą Księgę Mojżeszową 1:27 „I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.” Przed Bogiem jesteśmy równi. W Liście św. Pawła do Galacjan Boże Słowo mówi „Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie.” Wszyscy jesteśmy równi w Chrystusie.
Ważne również, by zrozumieć, że Biblia nie uczy, by kobieta była uległa mężczyźnie. Tego nigdzie w Biblii nie ma. Ten fragment mówi, że żona powinna być uległa swojemu mężowi, ale nie rozszerza tego do generalnej zasady o uległości kobiet wobec mężczyzn. Właściwie ponieważ jesteśmy chrześcijanami, mamy być podlegli naszym ziemskim zwierzchnościom i jeżeli jesteś mężczyzną, a twój zwierzchnik jest kobietą, masz obowiązek uznawać jej autorytet. Jeśli jesteś mężczyzną i odpowiadasz przed sądem, a sędzią jest kobieta, to reprezentuje ona autorytet władzy i masz być podległy sędzi. Pismo Święte w żadnym miejscu nie twierdzi, że z zasady kobiety powinny być uległe wobec mężczyzn.
Jednak z jakiegoś powodu Bóg wzywa żonę, by w chrześcijańskim małżeństwie była uległa wobec swojego męża. Nie wiem dlaczego Bóg tak wybrał, że to mąż ma być przywódcą małżeństwa, ale wiem, że On chce, by chrześcijańskie małżeństwo było pewnym symbolem dla świata. W tym symbolicznym ujęciu Chrystus jako pan młody jest głową kościoła, a jego panna młoda, czyli kościół, ma być poddaną wobec Jego przywództwa. Poprzez role nadane mężowi i żonie, Bóg zdecydował symbolicznie ukazać relację, jaka jest pomiędzy Nim, a jego kościołem. Czy to oznacza, że kobieta ma być jak wycieraczka, pozwolić mężowi zdominować się i wykorzystać? Absolutnie nie! To oznacza, że Bóg, w swojej wielkiej mądrości, stworzył te dwie równe sobie, ale osobne role w chrześcijańskim małżeństwie.