
„PAN jest moim Pasterzem, Niczego mi nie braknie. Pasie mnie na zielonych łąkach, Prowadzi nad spokojne wody, Orzeźwia moją duszę, A ze względu na swoje imię Idzie przede mną ścieżkami sprawiedliwości. I choćbym nawet szedł Doliną cienia śmierci, Zła się nie przestraszę — Przecież Ty jesteś ze mną, Twoja laska i Twój kij Są mi źródłem pociechy.” Psalm 23:1-4
Psalm 23 jest prawdopodobnie najbardziej znanym tekstem w całej Biblii.
W rzeczywistości jest to tak znajomy, że nawet ci, którzy nie nazywają siebie chrześcijanami, mogą zwykle cytować, przynajmniej kilka pierwszych wersetów. Wydaje się, że cały świat znajduje pocieszenie w tych słowach. W trudnych czasach była cytowana i czytana przez rodziny, kościoły, a nawet całe narody.
Ale z popularnością wiąże się niebezpieczeństwo nieporozumień.
W szczególności nieporozumienie, że Psalm 23 jest dobrą nowiną dla wszystkich.
A nie jest.
A teraz, zanim przejdę dalej, proszę, nie zrozumcie źle tego, co mówię.
Bóg jest troskliwym Stwórcą. Pada deszcz, rosną zboża, a ziemia obraca się wokół własnej osi. Zmieniają się pory roku, rodzą się dzieci, jedzenie smakuje dobrze i każdy – chrześcijanin czy nie – może mieć w życiu pewną dozę szczęścia. Te akty dobroczynności są tym, co teologowie nazywają łaską powszechną – to znaczy łaską Bożą, która jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od tego, gdzie i w kogo pokładają wiarę.
Ale Psalm 23 nie jest zwykłym psalmem łaski .
W rzeczywistości dobra nowina z Psalmu 23 naprawdę zależy od jednego pojedynczy słowa.
MÓJ.
Dawid nie powiedział, że Bóg jest „pasterzem”; on powiedział, że Pan jest MOIM pasterzem.
Niektórzy ludzie mogą chcieć , aby Bóg był ich pasterzem; mogą nawet myśleć, że Pan JEST ich pasterzem, ale nie dzieje się tak przez samo życzenie lub myślenie, że to prawda.
Ten przywilej przychodzi tylko wtedy, gdy wchodzimy do rodziny Bożej przez wiarę w Jezusa Chrystusa
Jestem wdzięczny, że mogę powiedzieć, że PAN jest naprawdę MOIM pasterzem.
A ty jesteś w stanie to powiedzieć?