WSZYSCY SIE ZMAGAJĄ – NAWET LIDERZY KOŚCIOŁA!

5.08.2024

„Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej”. – List do Rzymian 3:23

Jednym z głównych powodów, przez które ludzie nie lubią kościołów to szerząca się w nich hipokryzja. Dla wielu to główna przyczyna tego, że się w nich nie pojawiają. W filmie „Apostoł” z 1997 roku Robert Duval gra rolę kaznodziei, który wpada w tarapaty. Maltretuje fizycznie i zdradza swoją żonę, a nawet zabija człowieka. Jednak szybko ucieka do innego miasta, gdzie nikt nic o nim nie wie, co pozwala mu nadal wygłaszać kazania.

W ciągu ostatnich 30 lat hollywoodzkie filmy wielokrotnie ukazywały postacie kaznodziei i księży. Za każdym razem obraz tych osób jest bardzo niepochlebny, zazwyczaj pokazywani są jako hipokryci, ludzie kompletnie oderwani od rzeczywistości albo wredni i okrutni psychopaci. Jeśli połączysz obraz wszystkich kaznodziei, księży i telewizyjnych ewangelistów, wyjdzie z tego niezbyt ładny obrazek.

Prawda jest taka, że każdy z głoszących kazania, również autor tego tekstu, zmaga się ze swoją własną hipokryzją, bo nie zawsze stosujemy to, o czym nauczamy. Zapewne czasem sam nie jestem najlepszym przykładem. W swoim życiu poznałem tylko jednego kaznodzieję, w którym nie było ani krztyny hipokryzji. On wciąż żyje, również dziś – nazywa się Jezus. Cała reszta z nas nie radzi sobie, tylko Jezus sprostał wymaganiom głoszonych przez siebie standardów. Zachęcam cię więc, byś skupił swoją uwagę i wiarę właśnie na Nim. Studiuj jego życie, zapisane w czterech biblijnych biografiach (Ewangeliach św. Mateusza, Marka, Łukasza i Jana). Jeśli znajdziesz w Nim jakikolwiek ślad hipokryzji, możesz go odrzucić… ale nie sądzę byś znalazł w Jego postępowaniu coś takiego. Wierzę, że odkryjesz za to