WYBACZENIE: CZEGO OCZEKUJE BÓG?

31.05.2024

„Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski. A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych.”  Ewangelia św. Mateusza 6:14-15

Gdy robimy lub mówimy coś, co rani innych, ranimy nie tylko ich – ranimy również Boga.

Pomyśl o sytuacjach, gdy kogoś obraziłeś. Czyniąc to tracisz możliwości negocjacji warunków zgody, a cała inicjatywa pozostaje po stronie osoby zranionej. Nie możesz wymagać, by ta osoba poradziła sobie z sytuacją w ciągu trzech dni, skoro w jej odczuciu zranienie, które spowodowałeś jest na tyle poważne, że ten proces trwać będzie u niej kilka miesięcy. Nie ma tu miejsca na żadne negocjacje czy dyskusje.

Podobnie wygląda sytuacja w relacji z Bogiem, tu również nie masz prawa negocjowania warunków pojednania i odpuszczenia win. Nie możesz stawiać Bogu żadnych warunków. Nie powiesz „jeśli mi wybaczysz, to będę sumiennie płacił dziesięcinę, dawał na tacę albo chodził do kościoła w każdą jedną niedzielę”. To tak nie działa. Nie mamy prawa decydować o tym, co zadowoli Boga.

Jest jednak światełko w tym ciemnym tunelu naszych grzechów – w swej niezwykłej łasce i miłości, Bóg zdecydował, że śmierć Jezusa na krzyżu będzie wystarczającym warunkiem odpuszczenia win. To oznacza, że musimy jedynie zwrócić się do Boga z prośbą o wybaczenie i możemy być pewni, że dzięki krzyżowej śmierci Jezusa Chrystusa wszelkie nasze przewiny zostały przebaczone – i to wystarczy. Bóg ustanowił jedną uniwersalną zapłatę za grzechy, za grzechy nasze, ale również za grzechy tych, którzy zawinili przeciw nam.

Czego więc oczekuje Bóg, gdy żałujemy swych grzechów? Na pewno nie okazałej listy dobrych uczynków czy obietnic, ale pełnego oddania Mu swego całego życia i przyjęcia Bożego wybaczenia przez krzyż. Akceptując Boże przebaczenie wynikające z krzyżowej śmierci Jego Syna, zgadzamy się również z tym, że wybaczył On także innym, więc również my powinniśmy przebaczyć winy popełnione wobec nas.