"I w swoim ucisku wołali do Pana, a On ich uwolnił od trwogi; Zamienił burzę w wietrzyk łagodny, a fale morskie umilkły." - Psalmu 107:28-29
Naturalną częścią naszego życia jest stawianie czoła różnego rodzaju wyzwaiom. Trudności, a nawet tragedie są nieuniknione. Jezus powiedział swoim uczniom, “Bądźcie odważni.W tym świecie wiele udręk znosić będziecie…Ja pokonałem świat.”
Kiedykolwiek stajesz wobec burzy, twoją pierwszą reakcją jest pytanie – „Dlaczego?” Pewne burze przychodzą do naszych życia z powodu grzechu, ale wiele z nich pojawia się także kiedy znajdujemy się w samym środku woli Bożej. Nie są konsekwencją wykroczenia wobec Boga. Wykonujemy to do czego powołuje nas Bóg. Tak było w przypadku uczniów Chrystusa. Jezus powiedział im, żeby dostali się do łodzi i przepłynęli przez morze Galilejskie. Oni wykonali polecenie Jezusa i nagle znaleźli się w samym środku straszliwej burzy. To było tak przerażające, że nie wiedzieli czy przeżyją to doświadczenie. Ale tutaj jest ważna lekcja wypływająca z tego wydarzenia – oni przeżyli. Przy pomocy Jezusa – przeżyli!
Nasze życie nie jest usłane różami. Na drodze mogą się czasami pojawiać wyboje i ostre zakręty. To zdarza się na wszystkich drogach. Popatrz na trudności i zmagania jako ważną część swojego życia. Zwróć się do Jezusa, a On z pewnością będzie obok ciebie i przeprowadzi cię nawet przez najtrudniejsze burze.