Co za mocne potępienie ze strony Pana Boga!  Oczywiście były to czasy, kiedy lud Izraelski angażował się w wiele złych rzeczy. Jak pamiętamy z historii oddawali oni cześć bożkom, dopuszczali się zdrad małżeńskich, rozwodzili się i oddawali Bogu resztki. Ich serca odwróciły się od Boga i Jego planów dla ich życia.

Nadszedł jednak dzień, kiedy zapragnęli Bożej pomocy. Nastąpiły ogromne zmiany w gospodarce i ich zbiory przestały przynosić zyski. Nie mogli zrozumieć, dlaczego Bóg nie przychodzi do nich z pomocą. „Boże przecież oddajemy Tobie chwałę z całego serca. Płaczemy przed ołtarzem. Błagamy o Twoją litość i przebaczenie. Składamy Tobie najcenniejsze ofiary. Co się z Tobą dzieje? Dlaczego nie odpowiadasz?”

Czy brzmi to znajomo? Kryzys w gospodarce? Bezrobocie. Rozwody. Czy Ty również zadajesz sobie podobne pytania? „Boże przecież chodzę do kościoła, co niedzielę, śpiewam Tobie pieśni… Dlaczego więc sprawy nie układają się tak jak bym tego chciał? ” Nie ważne, że oszukuję w płaceniu podatków, czy też oglądam pornografię, albo, że źle odnoszę się do swoich dzieci.

Musimy sobie zdać sprawę, że nie możemy kupić względów Boga swoimi ofiarami. Nie zachwycimy Go także swoim emocjonalnym, płaczliwym, czy też porywającym uwielbieniem jeśli styl naszego życia nie odzwierciedla serca Boga. Ojciec Niebieski jest o wiele bardziej zainteresowany naszym posłuszeństwem niż emocjonalnym oddawaniem Mu czci. Prawda jest taka, że On nawet NIE PRZYJMIE naszych ofiar i pieśni uwielbienia, jeżeli nasze serca nie będą naprawdę skruszone a nasze życie nie będzie podążać za Jezusem.

Zadaj sobie szczerze pytanie: Gdzie tak na prawdę jest Twoje serce?