"Pan z duchem twoim. Łaska niech będzie z wami." - 2 Tymoteusza 4:22
Apostoł Paweł kończył swoje listy powiedzeniem „Łaska z wami.” Interesującym jest fakt, że Paweł używał tego zwrotu nie będąc koniecznie najbardziej prawdopodobnym kandydatem do przyjmowania Bożej łaski. Jego „pierwszą” misją było terroryzowanie chrześcijan z I wieku. Prześladował Kościół i zabijał chrześcijan. To było jego misją. Pomimo to Chrystus objawił się Pawłowi, uratował go i wybaczył mu. I może, dlatego Paweł bardziej niż ktokolwiek inny na ziemi był tak bardzo skupiony na Bożej łasce wiedząc, że na nią nie zasłużył, jak również to, że stał się dzieckiem Bożym. Wiesz, co jest zaskakujące? Nikt z nas nie zasługuje na Boga wszechświata idącego na krzyż i płacącego tak straszną karę, po to, aby było nam wybaczone i byśmy mieli życie wieczne.
Pozdrowienie Pawła przypomina nam, że Kościół kwitnie dzięki Bożej łasce zdobytej przez ofiarę Jezusa Chrystusa na krzyżu. Zdrowy Kościół zawsze będzie podkreślał łaskę Boga, pamiętając cenę zapłaconą przez Jezusa, dzięki której dostaliśmy to, na co nie zasłużyliśmy – przebaczenie, zbawienie i życie wieczne.