Jezus był ciągle atakowany przez legalistów. Być może najbardziej oburzającym przykładem takiej postawy było to gdy wyleczył On człowieka z uschniętą ręką. Faryzeusze zaatakowali Go ponieważ dokonał tego cudu podczas szabatu. Dokładnie tak, Jezus był oskarżony o łamanie prawa ponieważ uzdrawianie było uważane za pracę i żydowskie prawo zakazywało tego podczas szabatu.

Faryzeusze zachowywali się tak jakby byli samozwańczymi sędziami. Ciągle szukali pretekstu by oskarżać Jezusa Chrystusa ponieważ czuli, że był On niepomny troski o ich zasady, które były tworem człowieka i ich tradycji.

Również i dzisiaj można spotkać się z objawami legalizmu. Niektórzy ludzie uważają, że mają prawo osądzać innych, zachowują się jak samozwańczy sędziowie – robiąc to w świętym przekonaniu o właściwości wyznawanych przez siebie zasad i wartości. To może zdarzyć się we wszystkich religiach. Jest to szczególnie smutne gdy chrześcijanie wybierają taką właśnie postawę i stawiają swoje ludzkie reguły czy zasady ponad wartość autentycznej wiary i naśladowania Chrystusa w tym świecie. Biblia jasno wyraża podstawy wiary. Jezus zapytany o największe przykazanie powiedział, że mamy kochać Boga z całego swojego serca, umysłu i duszy, a bliźniego swego jak siebie samego.