"Jezus tymczasem pochylił się i pisał palcem po ziemi." - J 8:6
Faryzeusze przyprowadzili właśnie cudzołożnicę do Jezusa i zażądali odpowiedzi na pytanie:
“Jakie jest Twoje zdanie?” Nastąpiła cisza.
Biblia nie mówi nam, co Jezus napisał na piasku tamtego dnia. Być może pisał Pismo Święte. A może napisał, “Gdzie jest mężczyzna?” Czy cudzołóstwa nie dopuszczają się dwie osoby? Albo być może wypisywał grzechy faryzeuszy, którzy oskarżali kobietę? Być może Jezus potrzebował czasu by zebrać swoje myśli, ponieważ był rozgniewany za upokarzanie kobiety tylko po to by go zdemaskować.
Nie mamy żadnego pojęcia co wtedy Jezus napisał na piasku. Z całą pewnością miało miejsce jedno zdarzenie. Serce Jezusa pękało, kiedy klęczał na ziemi.
Dlaczego?
Kiedy patrzył na przyprowadzoną kobietę, Jego miłość do tej zagubionej osoby powodowała, że jego serce było złamane sposobem w jak bardzo przedmiotowy sposób została potraktowana. Spojrzał na faryzeuszy i zdał sobie sprawę, że oni nie są w stanie zrozumieć swojego zachowania. Jezus byłby całkowicie usprawiedliwiony gdyby powiedział im prosto w twarz: “Słuchajcie, bo wy wcale tego nie rozumiecie! Nie przyszedłem sądzić, ale by zbawić” (J 3:17).
Ale Jezus tego nie zrobił. Nie wpadł w złość i nie zaczął ich krytykować. W zdumiewającym pokazie samokontroli i współczuciu do przyprowadzonej kobiety wstał i powiedział: “Ktokolwiek jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem.”
Zaczęli powoli odchodzić upuszczając swoje kamienie z rąk. W tym momencie faryzejscy, krytyczni i religijni mężczyźni zostali upokorzeni. Wcześniej upokorzenie odczuwała tylko ta kobieta. Co za mądrość! Jezus jest niesamowity! Trzeba go kochać. Ja to robię. A ty?