PODRÓŻ PRZEZ NIEOCZEKIWANE

9.05.2025

„ Tego samego dnia dwaj z nich szli do wioski zwanej Emaus, oddalonej o około siedem stadiów od Jerozolimy …” Łk 24,13-35 

Kiedy dzieje się coś nieoczekiwanego, zadajemy sobie serię pytań (kolejność przypadkowa): 

Co? Po pierwszym szoku staramy się ogarnąć to, co się wydarzyło.

  • Jak? Nasze umysły starają się zrozumieć dokładny proces, w jaki to wszystko się rozwinęło .
  • Dlaczego? Walczymy o znalezienie sensu w danych okolicznościach.
  • Ja? Chcemy wiedzieć, jak ta sytuacja wpłynie na nasze indywidualne życie.

Niestety nie zawsze otrzymujemy ładne, uporządkowane odpowiedzi. Musimy żyć dalej, niosąc nierozwiązane problemy nieoczekiwanego. 

W obliczu nieoczekiwanych wydarzeń w życiu często szybko dochodzimy do wniosku, że Jezusa tam nie ma.

Czy to się z tobą dzieje? Naśladowanie Jezusa nie chroni nas przed doświadczeniem nieznanego. W rzeczywistości czasami nas w to prowadzi. Być może Jezus podróżuje z tobą, ale z tego czy innego powodu jeszcze się nie objawił.

Trzymaj się mocno swojej wiary i nadal ufaj Mu, gdy będziesz przetwarzać nieoczekiwane. Pewnego dnia zrozumiesz, że Jezus był na drodze do czegoś WIĘKSZEGO, niż kiedykolwiek „ mogłeś sobie wyobrazić ” (Efezjan 3:20).