Czy zauważyłeś, że ławki w kościele mają tendencję zapełniania się w momencie wielkich kryzysów? Trzęsienia ziemi, śmierć, zamachy terrorystyczne zachęcają wielu, aby szukać pociechy i ochrony u Stwórcy. Można jednak bardzo się rozczarować, jeśli naszą motywacją jest powracanie do Boga tylko po to, aby uniknąć niebezpieczeństwa. Bóg nie obiecuje, że unikniemy trudności czy nawet śmierci. Czy będzie to zamach terrorystyczny, atak serca czy katastrofa samolotu albo wypadek samochodowy i tak prędzej czy później wszyscy staniemy w obliczu śmierci.

Zamiast tego, przyjdź do Pana Boga w duchu pokuty mówiąc: “Panie, zdaję sobie sprawę, jak ignorowałem Twoją wolę większość swojego życia skupiając się jedynie na własnych zainteresowaniach. Boże przychodzę do Ciebie ze skruszonym duchem. Chcę Ciebie prosić o przebaczenie i zbawienie w Chrystusie. Wiem, że żyję w niebezpiecznym świecie, ale Panie pragnę od tej pory żyć we właściwy sposób, tak by się Tobie podobać. Chcę żyć w zgodzie z nauczaniem Pisma Świętego.”

Aby być gotowym do życia wiecznego trzeba żyć we właściwy sposób już tu i teraz. Nigdy nie będziesz rozczarowywany, jeśli skorzystasz z danego Tobie czasu by „pozałatwiać” sprawy z Bogiem. On nie tylko daje przebaczenie, ale też obietnicę obfitego życia wiecznego z Nim teraz i na zawsze.

Są tylko dwie opcje. Wybierz życie, a nie śmierć. Decyzja należy do Ciebie.