W poranek wielkanocny grupa kobiet udała się do grobowca, aby namaścić ciało Jezusa olejkiem. Nie miały złudzeń co do Jego śmierci. Widziały Go martwego w piątek, wiedziały także, gdzie został pochowany. Mimo to, kiedy przyszły w niedzielę rano do grobowca, okazało się, że jest on pusty. Zaniepokoiły się.

Możesz sobie wyobrazić, jak Ty byś się czuł, gdybyś niósł kwiaty na grób bliskiej Ci osoby – dwa dni po ceremonii pogrzebowej – i nagle odkrył, że grób został wykopany, trumna otwarta, a ciała nie ma? Przerażające! Jednak niewiastom ukazał się anioł i powiedział: „Nie ma go tu, bo wstał z martwych”. Wtedy przypomniały im się słowa Jezusa, który głosił, że zostanie zabity a potem zmartwychwstanie. Kobiety uwierzyły. A Ty?

Jeśli Chrystus nie powstał z martwych, oznacza to, że był oszustem lub dziwakiem, lecz z całą pewnością nie wielkim prorokiem ani nauczycielem. Ale jeśli zmartwychwstał, tak jak to przepowiadał i pokonał śmierć – jest Bogiem.

A Ty? W co wierzysz? Całe chrześcijaństwo zaczyna się i kończy na zmartwychwstaniu.