Chciałbym cię o coś zapytać – Co jest największym błogosławieństwem w twoim życiu? Poświęć kilka chwil, by pomyśleć co uważasz za największe błogosławieństwa w życiu. Jeśli akurat masz zły humor, to może ci bardzo pomóc! Po prostu spróbuj o tym przez chwilę pomyśleć. A kiedy tak będziesz myślał, zadam ci kolejne pytanie – co łączy te błogosławieństwa, dlaczego to właśnie te są największe? Co sprawia, że są tak szczególne?

Jestem Bogu wdzięczny, że poza moimi dziadkami i rodzicami, którzy byli chrześcijanami, pobłogosławił mnie również żoną, która jest chrześcijanką. Co ciekawe, ona ma podobną przeszłość. Nie mieliśmy żadnego wpływu na to czy nasi rodzice i dziadkowie byli chrześcijanami, czy nie. Tylko dzięki Bożej łasce otrzymaliśmy to błogosławieństwo. Jesteśmy również pobłogosławieni wierzącym rodzeństwem, a także trójką synów i ich żon, którzy wszyscy mają żywą relację z Panem. Pobłogosławili nas też pięknymi wnuczętami! Błogosławieństwem są również dla nas niezliczeni przyjaciele.

Piszę to wszystko, by pokazać, że największym błogosławieństwem są relacje. Co znaczące, w moim życiu najważniejsze relacje powiązane są z osobą Jezusa Chrystusa. Chciałbym jednak zaznaczyć, że te błogosławieństwa nie są idealne. Oczywiście, Chrystus wpływał na te relacje, ale są one niedoskonałe, bo wszyscy grzeszymy. Wszyscy moi bliscy grzeszą. Ja grzeszę. Moja żona grzeszy. Wszyscy grzeszymy.

Jakie więc jest doskonałe błogosławieństwo? Jedynym doskonałym błogosławieństwem jest Jezus. Jest idealnym darem. Kiedy zostaniemy wezwani do nieba lub kiedy On ponownie przyjdzie, WTEDY będziemy idealni jak Jezus. I to jest właśnie największe błogosławieństwo.